poniedziałek, 24 lutego 2014

Wyniki rozdania!:)

Rozdanie zakończone, losowanie zrobione, wyniki znane:)
Aby było uczciwie spisałam wasze nicki i nazwiska na kartkach, powycinałam i poskładałam.


A oto zwycięscy:)

NAGRODA I STOPNIA TRAFIA DO:  

NAGRODA II STOPNIA TRAFIA DO:

Gratuluję dziewczyny, skontaktuję się z Wami mailowo:)
Nagrody postaram się wysłać jeszcze w tym tygodniu.


Ps. Dziewczyny, ponieważ szybko przesłałyście mi swoje adresy, w wolnej chwili skoczyłam na pocztę i nadałam przesyłki:) Więc w tym tygodniu do was dotrą. Oto potwierdzenie nadania, zamazałam tylko szczegóły adresów:)



Jeszcze raz gratuluję:)
 

sobota, 15 lutego 2014

Olej z kiełków pszenicy do demakijażu- naturalny demakijaż

Kolejny olejek w mojej kolekcji to olejek z kiełków pszenicy, który świetnie nadaje się do demakijażu.
Zobaczcie jak sobie radzi:)



Olej z kiełków pszenicy  bogaty w proteiny, nienasycone kwasy tłuszczowe oraz witaminy A, B, E i D. Regeneruje wnętrze włosów, odtwarza naturalną osłonkę i wygładza ich powierzchnię. Zwiększa elastyczność, wygładza, regeneruje, pielęgnuje, oraz chroni przed złym wpływem czynników zewnętrznych. Idealny do wysuszonej i łuszczącej się skóry.

Oto test jaki z nim przeprowadziłam. Nałożyłam na rękę, kosmetyki najczęściej używane w makijażu i zostawiłam na kilka minut do wyschnięcia.
  1.  Podkład L'oreal  Lumi Magique
  2. Maskara Maybelline New York Rocket
  3. Pomadka L'oreal Color Riche
  4. Poczwórne cienie Maybelline New york

Wacik nasączyłam olejkiem. Po pierwszym przetarciu dał taki efekt:


Po drugim przetarciu, efekt był następujący:


Wszystkie kosmetyki zniknęły niemal całkowicie. Najlepiej trzymała się maskara.
Warto go używać w codziennym demakijażu, nie serwując skórze dawki chemii a nawilżenie i odżywienie olejkowe.
Minusem jest to, że zostawia na skórze tłustą warstwę, ale jest łatwo usuwalna łagodnym detergentem.

Cena: 15 zł.

poniedziałek, 10 lutego 2014

Idealna pielęgnacja skóry niemowląt, dzieci oraz dorosłych czyli Linuś żel myjący- opinia

Rzadko mi się zdarza, bardzo rzadko, ale to była miłość od pierwszego wejrzenia;)
Kupiłam go zachęcona składem i ponieważ nie było szamponu Bambino którego zawsze używam do pielęgnacji skóry i włosów mojego synka. 
Jak najbardziej nie żałuję.


OPIS PRODUCENTA:

Żel do mycia ciała i głowy LINOMAG przeznaczony jest dla dzieci i niemowląt od pierwszych dni życia. Delikatnie myje i doskonale pielęgnuje wrażliwą skórę całego ciała Maluszka. Starannie dobrana formuła żelu, oparta na łagodnych substancjach myjących pozbawionych mydła, aktywnie nawilża i dobrze oczyszcza skórę, pozostawiając ją delikatną i miękką. Dzięki zawartości pantenolu żel zabezpiecza przed podrażnieniami i przesuszeniem skóry, pozostawiając na jej powierzchni naturalną warstwę ochronną.
  • Delikatnie myje, oczyszcza i nawilża skórę
  • Idealny dla skóry wrażliwej i skłonnej do podrażnień
  • Nie powoduje łzawienia oczu
  • Posiada neutralne pH
  • Nie zawiera mydła
SKŁAD: 

Trzy delikatne detergenty, nawilżający i ochraniający skórę sorbitol, nawilżające i zmiękczające składniki. W składzie mogę się tylko przyczepić do substancji zapachowej, która może uczulać i aż trzech detergentów ale skóra tego nie odczuwa.

MOJA OPINIA:

Wszystko co napisał producent jest prawdą. Skóra jest niewyobrażalnie delikatna, nawilżona. Zdziwiłam się, kiedy po skończonej kąpieli synka chciałam go nasmarować kremem, a poczułam że jego skóra już jest nawilżona!
Wypróbowałam go na sobie i uzyskałam ten sam efekt! Zapach jest delikatny, słodkawy ale mdły,podoba mi się chociaż generalnie nie lubię słodkich zapachów.
Konsystencja żelowa, pół ciekła, łatwa do rozprowadzenia. Produkt nie pieni się mocno, więc przy myciu włosów trzeba go trochę więcej nałożyć. 
Włosy mojego synka pięknie lśniły po umyciu Linusiem. 
Jest dość wydajny, bo do umycia całego ciała wystarczy kilka kropel, jedynie do uzyskania piany na włosach trzeba go nałożyć więcej.
Do nabycia w supermarketach i niektórych drogeriach, nie widziałam go np. w Rossmanie.
Polecam z czystym sumieniem do mycia, dzieci, niemowląt jak i dla dorosłych.
Pojemność 200 ml

Cena: 10 zł.



piątek, 7 lutego 2014

W stronę pielęgnacji twarzy!:)

Zrobiłam zakupy w sklepie zielarskim z których jestem zadowolona, jak zawsze:)
Postanowiłam z tematyki włosów przejść trochę w stronę pielęgnacji cery. Ponieważ z włosów na dzień dzisiejszy jestem zadowolona, natomiast cera po zimie potrzebuje gruntownej odnowy.

 Do zakupionych rzeczy należą:
  • suszony kwiat nagietka do przemywania twarzy i robienia olejku, pisałam o tym tu:)
  • algi morskie- spirulina
  • olej rycynowy
  • olej z kiełków przenicy

Olej z kiełków pszenicy
 Do demakijażu, nie wcieram już w twarz chemii, dbam tym o cerę i nawilżam ją bo na co dzień jest sucha.

Cena: 15.50 zł.


Spisrulina
Algi morskie, suplement diety jednak ja ich będę używać do maseczek. Według niektórych źródeł to najbogatsza ze wszystkich roślin na ziemi pod względem zawartości witamin i minerałów. Regeneruje cerę gruntownie.

Cena: 8 zł.


 Olej rycynowy
Do pielęgnacji rzęs i brwi. Aby brwi się nie wypały a rzęsy nie wyrywały przy demakijażu. Ogólnie odżywia rzęsy i brwi, nadaje się też do olejowania włosów. Jest niewygodny w stosowaniu, gęsty i kleisty.

Cena: 4 zł.



Mam nadzieję, że z czasem opracuję pielęgnację twarzy, która pozwoli mi pożegnać problemy z cerą:) Niedługo dam wam znać jak sprawdzają się powyższe produkty:)