piątek, 11 kwietnia 2014

Eyeliner w kredce hipoalergiczny Bell- opinia

Po długim czasie, pora na recenzję pierwszego z produktów Bell jakie ostatnio otrzymałam. 
Kredki czy jak kto woli eyelinera w kredce, używałam do tej pory do podkreślania dolnej powieki, do robienia kresek na górnej powiece używałam zawszę eyelinerów żelowych lub w płynie/pisaku. Musiałam więc najpierw trochę potrenować.

Opakowanie- produkt jest hipoalergiczny zapakowany w dość ładne opakowanie, w którym jednak niewygodnie jest go przechowywać, więc po rozpakowaniu nadaję się do wyrzucenia.




Użytkowanie- jest wygodny w użyciu, ponieważ nie trzeba do temperować, jest wykręcany. Ma ładne ostre zakończenie, ale! po pierwszym użyciu robi się płaski, co utrudnia aplikacje, ponieważ kreski wychodzą grube.
Efekt- można 'dozować' intensywność czerni poprzez kilkukrotne przeciągnięcie lub mocniejsze przyciśnięcie do skóry, dla mnie to plus. Daje ładną intensywną czerń. Kredka jest bardzo miękka, przez to też szybciej się zużywa.
Trwałość- tu niestety superlatyw nie mogę napisać. Po kilku godzinach, ładna czerń była wyblaknięta, zbierała się w załamaniach powieki. Dodam, że moje powieki są tłuste w przeciwieństwie do skóry i nawet super cienie nie trzymają się na nich długo nawet z bazą pod cienie. Więc być może na nieproblemowych powiekach trzymał by się dłużej. 
Dodatkowe informacje- jest hipoalergiczna, naprawdę polecam do oczu wrażliwych, łatwo dostępna w drogeriach z szafami Bell albo często w Biedronce.
Cena: 13 zł.

Produkt godny uwagi, za tę cenę, warto ją mieć w kosmetyczce.

1 komentarz: