środa, 20 marca 2013

Zakwaszanie + nabłyszczanie

Kilka dni temu wybrałam się do fryzjera aby podciąć włosy po sezonie zimowym który jednak nie skończy się tak szybko jak przypuszczałam. Pani fryzjerka, bardzo miła i doświadczona kobieta, udzieliła mi kilku rad na temat moich włosów i trochę zmartwiła ale o tym za chwilę.

Od 2 tygodni robiłam olejowanie włosów, poprzednio robiłam w lato 2012 i przyniosło to świetny efekt moim włosom. Jednak Pani fryzjer u której byłam stwierdziła że olejowanie nie mi w ogóle potrzebne, bo mam jakieś 'dziwne' włosy. U nasady przetłuszczające się a na końcach wysychające. Poradziła mi zabieg zakwaszania włosów o którym przyznam się szczerze słyszałam pierwszy raz, chociaż jak poczytałam w internecie znalazłam mnóstwo informacji na ten temat. Poradziła mi też zainwestowanie w nabłyszczacz, tym akurat się nie dziwiłam, bo wiem że moje włosy przez zimę zmatowiały, zwłaszcza że ich nie maluję.

Tak więc zainwestowałam w ocet winny (marki KAMIS;p) i fluid nabłyszczający w spray'u z jedwabiem ułatwiający rozczesywanie marki Bielenda, o przekonywującej nazwie WICHRZYCIEL;) dodający też włosom objętości.


Wlewamy 3 łyżki stołowe octu na około 1,5 litra wody i płuczemy włosy po ostatnim płukaniu wodą (można zamiast octu użyć cytryny!!). Stosujemy nie częściej niż raz w tygodniu bo to jednak spirytus. Jego zadaniem jest zamknięcie łusek włosa, przez co wygładzenie go i nadanie blasku, do tego włosy mniej się przetłuszczają i znikają niektóre rodzaje łupieżu. Według mojej Pani fryzjer po pół roku włosy będą naturalnie lśniące i gładkie. 

Zastosowałam ten cudowny zabieg dopiero raz więc za wcześnie na opinie ale mam nadzieję że się sprawdzi i nie spali ani nie wysuszy mi włosów. Jedynie zapach mnie przeraził, bo było czuć od włosów ocet, ale na szczęście po 2-3 godzinach zapach całkowicie się ulotnił:)
Za jakiś czas napiszę opinie i pokażę efekty działania obu nowych nabytków:)

Cena octu: 7 zł.
Cena fluidu: 9 zł.

5 komentarzy:

  1. Brzmi ciekawie! Czekam więc na efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa jestem recenzji fluidu nabłyszczającego, bo też przydałby mi się taki środek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. tez czekam na efekty ! ;))

    http://www.madeinmepatcy.blogspot.com/ zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  4. W takim razie czekam na recenzję, bo ceny są zachęcające! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzisiaj Święta,
    Więc świątecznie
    Ciebie słodko pozdrawiamy
    I życzonka Ci składamy.
    Rozpisywać się nie chcemy,
    Już to zrobiliśmy w blogu,
    Ale mocno Cię tulimy,
    Najlepszego Ci życzymy! :)
    Słodkich Świąt!
    Życzą
    Włóczykije – Monika i Rafał

    OdpowiedzUsuń