Dostałam od Maybelline miłą niespodziankę, którą była nowa pomadka do przetestowania- Color Whisper. Miło, że jeszcze nie zapomnieli o 'starych' Trendsetterkach:)
Kolor który dostałam, to 310 MAD FOR MAGENTA. Jest jednym z najciemniejszych ( o ile nie najciemniejszym) z całej gamy kolorystycznej, ale tylko na rysunku!
Kolory przedstawione na obrazkach na stronie Maybelline: http://www.maybellinetrends.pl/color-whisper/ nijak ma się do faktycznego koloru pomadki, co dla mnie jest plusem!
W rzeczywistości kolory są bardziej naturalne i delikatniejsze po nałożeniu na usta, niż kolor szminki.
Oto jak wygląda na moich ustach, zdjęcie po lewej bez szminki a po prawej z pomadką Color Whisper
Nazwa 'Whisper', czyli 'szept' odnosi się idealnie do efektu jaki daje szminka,
- kolor jest niesamowicie delikatny,
- odrobinę nabłyszcza,
- gładko i łatwo się rozprowadza,
- nawilża usta,
- pozwala naturalnie podkreślić usta,
- można regulować intensywność koloru, nakładając jedną lub więcej warstw pomadki,
- utrzymuje się kilka godzin (o ile nie ma styczności z jedzeniem i piciem, bo wtedy natychmiast znika).
To jet bardzo dobry produkt! To pierwsza podsumowująca opinia jaka mi przyszła do głowy i chyba tak najlepiej mogę ją ocenić. Warto po nią sięgnąć, jeśli cenicie sobie naturalne podkreślenie makijażu i nie chcecie obawiać się, że wybierzecie zbyt ciemny kolor. Bo jeśli mój okazał się tak jasny i naturalny to żaden nie jest za ciemny!:)
Cena: 25 zł.
ale Ci się ładny kolorek trafił :) do mnie przyszedł 220 i też jestem z niego bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się :))
OdpowiedzUsuńpiękny kolor :) ciekawe czy i jeśli tak to jaki mi się trafi ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie wygląda na ustach ;)
OdpowiedzUsuń