W tym produkcie pokładałam duże nadzieje. Zachęcona wieloma pozytywnymi opiniami na blogach, kupiłam buteleczkę aby sprawdzić działanie tej wcierki. Ponieważ miałam duży problem z wypadającymi włosami, nie wybrzydzałam i kupiłam ją bez wahania.
OPIS PRODUCENTA:
Receptura odżywki uwzględnia najistotniejsze potrzeby włosów cienkich, słabych, delikatnych i z tendencją do przetłuszczania. Zawiera biologicznie czynne substancje stymulujące wzrost włosów: Trichogen, Polyplant Hair, aktywny biologicznie wyciąg z bursztymu oraz witaminy A, E, F i d'panthenol.
Działanie:
Odżywka Jantar hamuje wypadanie włosów, stymuluje ich wzrost i odżywianie. Zawarte w niej składniki są niezbędne do prawidłowego procesów fizjologicznych skóry, jej odżywiania i regeneracji.
Efekt:
Systematycznie stosowana poprawia metabolizm i dotlenienie cebulek włosów, regeneruje i łagodzi podrażnienia. Włosy stają się wyraźnie grubsze, lśniące i odporne na uszkodzenia. Odżywka wzmacnia strukturę włosów, zapobiega ich rozdwajaniu i chroni przed szkodliwym wpływem środowiska i słońca.
Sposób użycia:
Wcierać codziennie w skórę głowy przez 3 tygodnie, po kilku dniach przerwy wznowić kurację. Nie spłukiwać.
MOJA OPINIA:
Opakowanie jest wygodne, szklane, które z kolei jest zapakowane w kartonik. Pojemność produktu to 100 ml. Zapach przypomina mi pianke/ żel do golenia Gillette;) Konsystencja wodnista.
Stosowałam Jantar przez 3 tygodnie zgodnie z zaleceniem, nie opuszczając ani jednego dnia! Efekty zauważyłam już piątego dnia! Włosy zaczęły wypadać w znacznie mniejszych ilościach. Dla mnie było to zbawienie.
Następnie czekałam na duży porost włosów, bo jak pisze producent i jak czytałam na kilku blogach, Jantar ma przyspieszać też porost włosów, ale tu się przeliczyłam. Nie było kilkucentymetrowego porostu włosów, może minimalnie ruszyły z miejsca. Szkoda że akurat to u mnie się nie sprawdziło, bo przez osłabienie włosów prawie przestały mi rosnąć i liczyłam na jakąś małą rewolucję;)
Następna sprawa to wysyp baby hair. Mnóstwo maleńkich, delikatnych ale mocnych włosków. Było ich naprawdę dużo, kiedy wiązałam świeżo umyte i wysuszone włosy w kucyka, wyglądałam jak by mnie piorun trafił i na jakiś czas musiałam z niego zrezygnować, teraz wygląda to lepiej:)
Jantar przedłuża też świeżość włosów, nie obciąża ich
Moja kuracja trwała tylko miesiąc. Po 3 tygodniach zrobiłam tydzień przerwy aby skóra głowy i włosy odpoczęły, a potem jeszcze 4/5 dni wcierałam resztę odżywki. Dlaczego? Z prostego powodu, zagapiłam się i nie zamówiłam wcierki na czas aby podtrzymać ciągłość kuracji, kiedy się skończyła nie chciałam już zamawiać żeby nie było stosowania w kratkę. Zamówiłam ją przez internet bo zdobycie jej w sklepie czy aptece graniczy z cudem. Przy mnie pani w aptece dzwoniła do trzech hurtowni i o nią pytała ale niestety już jej nie dostarczali..
Ale przynajmniej wiem że działa! Szczególnie jest dobra na lato, ponieważ posiada filtr słoneczny a to włosom bardzo się przydaje latem. Polecam jeśli macie problem z wypadaniem włosów, przetłuszczaniem czy łamliwymi włosami, ona po prostu uzdrowi waszą skórę głowy i zapewni jej wszystko czego potrzebuje, aby wydawać na świat zdrowe, mocne włosy:)
Cena: 8 zł.